. Obsługiwane przez usługę Blogger.
RSS

Bajanie, fantazjowanie

A Nowy Rok 2013 niech będzie baśniowy, niech odkryje przed Nami wiele tajemnic, i pomimo, że o rok staniemy się starsi, to pielęgnujmy w sobie dziecięce fantazje, wszak istotą życia są marzenia. 


                                                                   
Fantastycznego Nowego Roku życzy  "maniówkowa ekipa" wzbogacona o Podziomka, który już na dobre zagościł przy naszym wigilijnym stole!

"Precz, precz od nas smutek wszelki, zapal fajki, staw butelki!"
                                                                       

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Świętowanie, wędrowanie

Dzisiaj wesoła nowina, szlak świąteczny zaczynam.
Zapraszam na:


sentymentalne wędrowanie, zimowe opowiadanie,


świąteczne przemyślenia, noworoczne marzenia,


zasłużone odpoczywanie, nowowiejskie spacerowanie.


Kapliczki są jednym z najpiękniejszych akcentów krajobrazu kulturowego suwalskiej wsi. Są świadectwem wiary naszych przodków, świadczą o pobożności, zachwycają różnorodnością form.
Niektóre stoją na rozstajach dróg, skrzyżowaniach, na granicach wsi i pól, przy domach, na leśnych traktach i polanach.
A te w Nowej Wsi jaką pełnią funkcję?
Sądzę, że nie tylko religijną. Pokazują również bliski, oswojony świat, w którym ludzie czują się dobrze i bezpiecznie. A może sam to sprawdzisz?
                                                                                 Koszałkowa

P.S. Zdjęcia wszystkie do maniówkowego bloga wykonał Janek - Wędrowniczek (animator)

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Wspominanie - planowanie


„Maniówka” ma też swoją historię
Zapiski kronikarskie ukazują dzieje konkretnego miejsca,  dziś funkcjonującego pod adresem Nowa Wieś 9. Zakątek  ten nie może być wyrwany z kontekstu dziejów Suwalszczyzny  i  Polski.  To nasze dziedzictwo. Przedstawiam tylko  znaczące zwroty w  historii.
A wszystkiemu niech przyświeca myśl Adama Asnyka:
„Nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć sami mielibyście lepsze wznieść”.



1745r. – Kameduli już prawie pół wieku przebywają w Wigrach.  Nie tylko modlą się i kontemplują, ale wprowadzają również wielkie zmiany na Suwalszczyźnie. Budują klasztor na półwyspie wigierskim, przyczyniają się do założenia Suwałk, zakładają smolarnie, rudnie, cegielnie oraz liczne wsie. Nowa Wieś jest jedną z wielu klasztornych, pańszczyźnianych osad.
1788r. - Nowa Wieś liczy 27 gospodarstw. 


1795r. – Po trzecim rozbiorze Polski zabór pruski konfiskuje kamedulskie dobra.
1807r. – Suwałki zostają wyzwolone spod zboru pruskiego i wchodzą do Księstwa Warszawskiego.
1893r. – Zostaje zbudowana kolej na trasie Suwałki – Trakiszki prowadząca przez Nową Wieś.
1898r. – Nowa Wieś należy do Gminy Huta i parafii Wigry. We wsi Tartak prowadzi działalność jednoklasowa szkoła, do której jesienią uczęszczało 10 uczniów, zimą 20 uczniów, wiosną i latem dzieci pomagały rodzicom w codziennych pracach, do szkoły nie uczęszczały.
1915r. – Suwalszczyznę zajmują Niemcy.
1918r. – Ukonstytuowała się Tymczasowa Rada Obywatelska Okręgu Suwalskiego.
1919r. – W sierpniu wybucha powstanie sejneńskie, po serii otwartych walk między oddziałami litewskimi i polskimi, 28 sierpnia Polacy przejmują władze w Sejnach.
1923r. – W Nowej Wsi rozpoczyna się budowa szkoły, budynek ten istnieje do dzisiaj, obecnie mieści się w nim ośrodek wypoczynkowo-rehabilitacyjny „Maniówka”. Szkoła podstawowa kilkanaście lat temu została przeniesiona do nowego budynku.
1925r. – Pojawia się pierwsza wzmianka o szkole w Nowej Wsi i ilości uczniów. Jest to szkoła dwuklasowa, w której zapisano ponad 70 uczniów. W Inspektoracie Samorządu Gminnego Huta odnotowano wydatek rzędu 20 zł na zakup drewna do szkoły.
1939 – 1944r. Nowa Wieś odczuwa represje i terror, ginie wielu mieszkańców, niektórzy zabrani zostają na przymusowe roboty do III Rzeszy. Jan Szulc pracuje u miejscowego Volksdeutscha – Jana Myksa, a Wacław Lenkiewicz w Mieruniszkach, za ucieczkę został wywieziony, zginął.
1944r. – 23 października Suwałki i Nowa Wieś zostają wyzwolone spod okupacji hitlerowskiej. W lesie w pobliżu Nowej Wsi, w ziemiance, ukrywa się przed represjami Urzędu Bezpieczeństwa -   Wacław Łukowski.
1955r. – W Szkole Podstawowej zostaje zamontowany pierwszy we wsi telefon.
1960r. – Nowa Wieś została zeletryfikowana, prace trwały od czerwca do września.
1964r. – Przez Nową Wieś kursuje autobus PKS.
1974r. -  Dzięki nadajnikowi zamontowanemu na Górze Krzemianucha w pobliżu Jeleniewa, w Nowej Wsi możliwy jest odbiór I programu TVP. Za dwa lata uruchomiony zostaje II program TVP.
1976r. – Powstaje asfaltowa droga z Suwałk przez Okuniowiec do Nowej Wsi. Zaczyna kursować „empek”.


1987r. – Założono wiejski wodociąg.
1988 - 1990r. W Nowej Wsi zbudowana zostaje nowa szkoła.
2001r. – W budynku „starej szkoły” zostaje założony przez Suwalską Izbę Rolniczo-Turystyczną ośrodek wypoczynkowo-rehabilitacyjny „Maniówka”,   gospodarzem tego miejsca jest nadal SIRT.
2001-2012r. – Realizowane są liczne projekty, Suwalska Izba Rolniczo-Turystyczna promuje nie tylko Suwalszczyznę jako krainę baśniową, ale również planuje „bajkowe” zmiany w ośrodku „Maniówka”. Powstają plany dodatkowej, atrakcyjne infrastruktury, która ma być ciekawym uzupełnieniem. Zakątki w ogrodzie powiązane będą literacką fabułą zaczerpniętą z twórczości Marii Konopnickiej.
2013r. – Czas zmian i dalszego planowania...
                                                                                                                                                                                       Koszałkowa

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Czy Podziomek pamięta, że idą święta

Koszałek dziś zadumany jakiś, przysiadł obok mnie, wspominać zaczął: "Drzewiej nie nazywali my się Krasnoludki, ale Bożęta. Nie mieszkali my też pod ziemią, pod skałkami albo pod korzeniami drzew starych, jako mieszkamy teraz, ale po wsiach i chatach, razem z ludźmi. Dawno to było, przedawno!" 
Zamyśliliśmy się patrząc przez okno na otulony śniegiem świat. Dzisiejszy świat, jakiż on musi wydawać się inny skrzatom - Bożętom. Inny, a może nie do końca?


Kiedy spaceruję po Nowej Wsi obserwując drewniane domy pod lasem, pasiekę w sadzie, kolorowe ogródki, ozdobne ganki, przystrojone kapliczki, przenoszę się jakby w inny wymiar. To lepszy świat, baśniowy.


I tak myślę, że właśnie kiedyś, dawno temu, a może wcale nie tak dawno, w takiej wsi mógł przebywać Podziomek.


Ten skrzat szczególnie umiłował wieś, rozumiał dolę chłopów i wiedział tak jak oni, czym jest praca na ziemi. Można o nim rzec, że posiadał mądrości życiowe.
Zebrało się nam z Koszałkiem na wspomnienia... Tak bywa często w okresie świątecznym.
Koszałek rozgadał się na dobre, mówił o swoim kompanie Podziomku, jego apetycie, poczuciu humoru, dobroduszności, wrażliwości na krzywdy i dobrym sercu. Słuchałam, słuchałam... i tak pomyślałam, a gdyby  NAM wystarczyło tyle, co Krasnoludkom?
                                                                                                        Koszałkowa

"Pod stopami ziemi grudka,
A nad głową skrawek nieba - 
Dla małego Krasnoludka
Czegóż, bracie, więcej trzeba?" 

Maria Konopnicka - "O Krasnoludkach i o sierotce Marysi"


  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Zamieć nastaje, Koszałek zostaje

Rozpadało się na dobre, okolica nie tylko śniegiem puszystym przysypana, ale i oszroniona. Trochę wieje, chociaż mróz jeszcze nie pokazał pazura. To oczywiście niejedyne powody, aby w Maniówce zatrzymać Koszałka.  Ale o tym sza... .

Skoro krasnale to naród nieduży, bo but chłopski wydaje mu się ratuszem, a kufel kwarciany studnią, to jak  tu Koszałka na suwalskie rogatki puścić z ciężkim garncem atramentu, z piórem jak karabinem i ogromnymi księgami. Na wąsach wisiałyby mu zaraz sople, a cieniuchna opończa z kapturem nie ogrzałaby skrzata.


A zatem siedzi kronikarz w suwalskiej  Nowej Wsi, mądre książki rozłożył i pisze. Koszałkowa chętnie  z   pomocą dosiadła, bo dziś nijak na podwórze nosa wysadzić. A zimą na zapiecku warto posiedzieć - szczególnie w dobrym towarzystwie.
Z kronik wynika, że Nowa Wieś została założona w czasach, kiedy na półwyspie wigierskim kameduli gospodarowali. Zakonnicy nad jeziorem Wigry nie tylko klasztor okazały wznieśli, ale i w okolicy liczne rudnie, smolarnie, cegielnie i folwarki założyli. Zapiski podają, że w 1745r. już Nowa Wieś istniała, a w 1788r. liczyła 27 gospodarstw.
Ważnym wydarzeniem w życiu wsi był rok 1923, wtedy to rozpoczęto budowę szkoły, na ziemi, którą podarował Bolesław Izbicki. Szkołę budowano trzy lata, wspólnym wysiłkiem mieszkańców, robotą kierował Antoni Kolenkiewicz, wykonawcą był Bezdziecki z synami, a pomagali wszyscy ze wsi. Wtedy wójtem był Józef Poźniak, a sołtysem Piotr Łukowski.


Budynek ten istnieje do dziś, obecnie jest remontowany, właśnie tu szperamy w starych księgach razem z Koszałkiem, a niektórymi zapiskami chcemy się z Tobą podzielić.
                                                                                                Koszałkowa

P.S. A Ty czasem pomyśl, że...

"W górach, w jamach, pod kamykiem,
Na zapiecku, czy w komorze
Siedzą sobie Krasnoludki
W byle jakiej mysiej norze..."

Maria Konopnicka - "O Krasnoludkach i o sierotce Marysi"

Rysunki Koszałka - Opałka są autorstwa Haliny Mackiewicz.

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Koszałkowe dociekanie o Janie

Nie wiem czy pamiętasz kim jest Koszałek-Opałek? To, że znasz Koszałka, to wiem na pewno, ale może szepnę dziś o nim słów kilka, aby.... no właśnie, dlaczego? To proste, aby w okolicach świąt poszerzyć horyzonty magii, aby myśl o skrzatach pomogła nam w bożonarodzeniowej krzątaninie. A może warto ten "naród wielce osobliwy" poprosić o wspomożenie mikołajowych poczynań? W tym zakresie to Koszałek-Opałek pewnie zbytnio nie pomoże, bo ten krasnal nazbyt uczony zajęty jest mądrymi księgami. Dzieje Suwalszczyzny spisuje, jak przystało na nadwornego kronikarza.


Dziś na plecy księgi zarzuciwszy, a na ramię pióro - do Nowej Wsi przybył. W maniówkowych opłotkach chadzał, okulary zakładał, pomiary pobierał, o wiosce Janka Wędrowiniczka opowiadał, o drewutni Jana mówił chętnie, o galerii przestrzennej nawet wspomniał.


"Co widział, co słyszał, to spisywał wiernie, a czego nie widział i nie słyszał to zmyślił tak pięknie, iż przy czytaniu serca wszystkim rosły"... 
Maria Konopnicka  - "O Krasnoludkach i o sierotce Marysi"

P.S. Na zdjęciu Drewutnia Jana w budowie, zaistnieje w niej pracownia tradycyjnego rzemiosła drewnianego i zdobienia, będzie się działo!
                                                                                                       Koszałkowa                                                                                                                        

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

O czym ćwierkają wróble w południe?

Dziś od rana gwarno na dworze. A to wszystko za sprawą wróbli. Urządziły sobie ptasią stołówkę na krzewach przy płocie.


Dziobią, smakują, nie bojąc się ani zimna, ani ludzi. Skaczą po gałązkach robiąc wiele hałasu. Rozprawiają zapewne o  krzątających się ludziach, jakby nie wierząc, że są i tacy, którzy z ukrycia chętnie spoglądają na wróblowy rwetes w ogrodzie.


A może wśród tych poćwierkiwań są i niesnaski dotyczące Maniówki. Niektóre wróble - włóczykije, twierdzą, że znają rzekę Maniówkę, która płynie niedaleko Nowej Wsi, mało tego, były tam, widziały ją i na jej temat mają wiele do powiedzenia.  Inne wróble - domowe, ćwierkają o ośrodku wypoczynkowym "Maniówka", który znajduje się w zasięgu ich bliskich lotów.

P.S. Po co kłótnie? Po co waśnie? Nie ćwierkajcie, piszcie baśnie!
        Wszak baśniowa to kraina, czyżby to krasnali wina?        :)
                                                                                           Koszałkowa

  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

Pierwszy skok za maniówkowy płot

12.12.12r. szczególna data, szczęśliwy dzień. Trzy dwunastki, czas zacząć!

Zapraszam Ciebie na Suwalszczyznę, dokładniej - w okolice Suwałk do Nowej Wsi.
To zaledwie kilka kilometrów od miasta, dalej w kierunku północnym! Nie bój się zimna.


Nowa Wieś -  ta nazwa oznacza nowinę. Dobrą nowinę. Dawniej oznaczało to nową osadę wolną od podatków. W Polsce nazwano tak aż 119 wsi. Najwięcej jest w województwie mazowieckim i kujawsko -pomorskim. W województwie podlaskim są tylko cztery Nowe Wsie, z czego w powiecie suwalskim dwie.


Wyjrzyj razem ze mną w grudniowy dzień za płot ośrodka wypoczynkowego "Maniówka". Dlaczego? Powodów jest wiele, ale dziś może zacznę od ocieplania wizerunku bieguna zimna. Podejmuję trudne zadanie, wiem, bo z białym niedźwiedziem nie pójdzie łatwo. Ale czas łamać stereotypy.


Zobacz, nawet w białej szacie ziemia suwalska zasługuje na miano krainy baśniowej. Ta droga może poprowadzić nas na szlaki Wigierskiego Parku Narodowego, ale chętni wędrowcy spokojnie mogą udać się na manowce. Szczególnie poniesie tego, kto zapnie narty biegowe.


A górek tu u nas dostatek. Jeśli zmęczysz się wyprawą terenową, zajdź koniecznie do nas na gorącą herbatę - Nowa Wieś 9.  Wskocz za maniówkowy płot.

P.S. Dziś wesoła nowina, "Maniówka" bloga zaczyna!
                                                                                       Koszałkowa





  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS