22 września w Maniówce świętowalismy Dzień Jaćwinga. Jak było?
Fotorelacja Karola Świerzbina na stronie:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.520108648077409.1073741852.370940966327512&type=1&l=6184da5200
Kto inspirował jaćwiesko?
W maniówkowej jurcie średniowieczny klimat tworzyli: Ola i Łukasz Skiendziulowie, Tomek Janecki ze swoją rodziną: Dominiką, Basią i Piotrkiem oraz Robert Sołdyński z Kowal Oleckich i Ala - przedstawiciele Mazur Wschodnich.
Kto chciał, mógł z gliny polepić, z łuku postrzelać, ziarno na żarnach utrzeć, utkać skrawek krajki, zrekonstruować czaszkę, w gry sprzed wieków zagrać, w strój jaćwieski przebrać się...
Koło drewutni i w jej okolicy:
babę pruską rzeźbiła Olga Wielogórska i Janek Zaborowski, kosze wiklinowe wyplatał Marian Bertman, łyżki uczył strugać Marian Zaborowski, skarbów średniowiecznych szukał i planetarium ukazał Mateusz - "Grzędzian", tarcze pruskie pomagała sporządzać Ola Kuriata, we wszystkim pomocny był Karol i Grzegorz Świerzbin.
Jaćwingów przeróżną strawą karmili: Ola Madej, Wiola Kotarska, Małgosia Letkiewicz, Wiesiek Wysocki.
Wszystkim wielkie podziękowania składam i wdzięczna dozgonnie pozostaję :)Aktywnych gości z Rutki Tartak i Mazowsza ponownie do Maniówki zapraszam.
Koszałkowa
0 komentarze:
Prześlij komentarz